A to kompromis pomiędzy
fast-foodem a mną :)
Bardzo smaczne, mąż powiedział, że całkiem całkiem.
A wiedział, że ani grama mięsa tam nie ma.
Czyli spory plus :)
Składniki:
3 burgery
~100g soczewicy
~3 bułki polecam zrobić samemu: przepis
~jajko
~średnia cebula
~2 ząbki czosnku
~pół szklanki bułki tartej
~papryka ostra, sól, pieprz
~łyżka sosu sojowego
~3 łyżki oleju rzepakowego
dodatki:
~garść rukoli, bazylii
~kilka plastrów pomidora
~kilka ogórków konserwowych
~3plastry sera
~mała cebulka
~sosy ulubione
Wykonanie:
Soczewicę gotujemy ok 30-40 minut.
Odcedzamy i za pomocą blendera miksujemy na gładką masę.
Cebulę z czosnkiem, drobno pokrojone, smażymy chwile i dodajemy do ciapki soczewicowej.
Dorzucamy jajko, przyprawy i bułkę.
Formujemy burgery i smażymy na średnim ogniu i na oleju ok 3 minut z każdej strony.
Po przewróceniu burgera na drugą stronę układamy na nim ser.
Do bułki wkładamy pokrojone warzywa, burgera i sosy.
Aż mi ślinka pociekła, autentycznie :P
OdpowiedzUsuńOstatnio za mną chodza jakieś strączkowe burgery, więc jak dla mnie super!
OdpowiedzUsuń